Prace dachowe cd.
W oczekiwaniu na dach prace posuwaja się do przodu - dzisiaj nadal została nabijana podbitka a wewnątrz budynku ścianki działowe pną się do góry co bardzo cieszy inwestorów
coraz ładniejszy ten nasz domek, prawda:)
W oczekiwaniu na dach prace posuwaja się do przodu - dzisiaj nadal została nabijana podbitka a wewnątrz budynku ścianki działowe pną się do góry co bardzo cieszy inwestorów
coraz ładniejszy ten nasz domek, prawda:)
Dziś od samego rana na budowie, jeszcze dobrze się nie obudziłam a tu juz telefon z budowy... no i trzeba jechać - ale jak się coś dzieje to i chce się tam jechać...kilka drobnych ustaleń, kilka pytań i wyjaśnień i robota idzie do przodu.
Dzisiaj zostały wymurowane szczyty, dokończona więźba i murek z tyłu domu co łączy się z kominam, w środku ścianki działowe pną się do góry co bardzo cieszy inwestorów, może już nie długo pojawi się dachówka na swoim miejscu
* cały urok ARKA
impregnacja podbitki - solidna
Dzisiaj nie na budowie a na zakupach w wielkim miescie...kupilismy impregnat z kolorem do podbitki bo akurat był w promocji i takie tam drobiazgi...
Wczoraj za to nasza ekipa murowała szczyty ale trochę im nie szło, bo wydarzył się mały wypadek jeden z budowlanców osunął sie z rusztowania i upadł na bloczki - szef odwiózł go na pogotowie, podobno nic złamanego tylko silnie otłuczone, mnie akurat wczoraj nie było na placu budowy jak to sie stało:( W poniedziałek się z nimi spotkam, mam nadzieję że wszystko bedzie dobrze...
Mam nadzieję, że już w niedługim czasie dach zostanie ukonczony, bo już zjechały okna z Krakowa, elektryk i chydraulik czekają na montaż, no iczekamy na kolejną wycene ogrzewania...
Wiecie co dzisiaj zrobiłam wielkie oczy, właściwie to już wczoraj wieczorem, że coś z moi dachem jest nie tak...konstrukcja dachu na ukończeniu i tak się przyglądam a mi brakuje z obu stron budynku po kawałku wystającej murłaty....pytam sie o co chodzi???a budowlańcy mówią ze tak jest w projekcie...juz poraz kolejny nasz szacowny architekt p. Arkadiusz nas zadziwia co on miał na myśli w procesie twórczym AR1 no cóż trzeba będzie dosztukować ten element ozdobny, bo jakoś mi go brakuje, szkoda tylko że nikt z blogowiczów wcześniej o tym nie wspomniał, zawsze można wcześniej poprawić te niedorubki projektanta. Wieczorem wrzucę zdjęcia i pokaże o co mi chodzi
a takie postępy prac na dziś, mamy nawet kawałek podbitki na tarasie
Wkońcu sie doczekalismy ( 5 tygodni oczekiwania) az cała konstrukcja dachu zjechała na plac budowy Dziś zaczeły sie prace na więźbą co prawda w nie tak powalającym tempie jak byśmy chcieli ale zawsze to już coś do przodu...A co do konstrukcji dachu to miała byc na wymiar, i miała sie składach jak na zapałkę ale MY to zawsze musimy mieć pod górkę, no i mamy mały problem ale tylko tyci tyci jak to mówią nasi budowlańcy...Zabaczymy jutro jak to dalej bedzie szło
i tak to wygląda