Prawie pod wieńce
widok od strony tarasu i okno w łazience
okno w kuchni powiększone, właśnie takie chciałam
widok od strony tarasu i okno w łazience
okno w kuchni powiększone, właśnie takie chciałam
Muszę się z wami podzielic moimi obawami wielka woda jest już prawie w Słubicach, po ewakuacji szkoły i zabezpieczeniu mienia teraz chyba pora na nas...mieszkamy na 3 piętrze i niby nic nam nie powinno grozić ale jakoś nie mam ochoty przebywać w zalanym mieście... mam nadzieję że do tego nie dojdzie...dziwnie jest się poruszać po mieście, które przygotowujesię na najgorsze...my wyjeżdrzamy do moich rodziców, budowa nasza bezpieczna i to jest w tym wszystkim optymistyczne oddalona o 6km od miasta...
Zapomniałabym napisać na budowie robota idzie do przodu jesteśmy przygotowani do wylania wieńca i cały czas przebieram w ofertach okien i nie mogę się zdecydować...
To dzisiaj na naszej budowie: wkońcu wylana została płyta no i ściany idą do góryi pogoda była wiosenna bez deszczu
a ha jeszcze wylali fundamenty pod taras ale moim zdaniem nie postarali sie za bardzo, chyba betonu zostało i trzeba był gdzieś upchać, no cóż bywa i tak
Nasza ekipa dzielnie sie spisuje mimo nie sprzyjającej pogody, chociaż u nas dzisiaj w dzień nie padało...nasz domek rośnie w górę, nie wiem czy jutro uda im się dokończyć sciany, bo ta pogoda w tym roku jest naprawdę niesprzyjająca i nie stety czy tego chcemy czy nie krzyżuje nasze plany...
Ku pokrzepieniu mego serca dzisiaj to zastaliśmy na budowie, sprawy zostały wyjaśnione i od razu widać jak robota idzie do przodu, dzisiaj nawet mogliśmy już wychylić się przez okno w kuchni...ale fajnie