Nasza droga
Niestety pogoda w tym roku nas budowlańców nie rozpieszcza, dluga mroźna zima, wiosna tez nie zaciekawa a i lato krótkie i gorące a juz jesien puka do drzwi... w zwiazku z tym usypalismy sobie droge do naszej dzialki, bo jak wielu z was pisze descze robia swoje i dojechać do domu ciężko...my mielismy tak samo duuużo błota i gliny masakra.... Sasiedzi z wioski nas poratowali przywożac gruz i dachówkę oni zadowoleni i my też , nie ma jak współpraca.
Deszcze nam nie straszne, jeszcze zasypiemy to wszystko szotą i bedzie oki